Na trasie ekspresowej S7 w okolicy Pasłęka miało miejsce niebezpieczne zdarzenie drogowe, w które zaangażowana była 66-letnia kierująca. Kobieta, wjeżdżając na drogę pod prąd, stworzyła poważne zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Dzięki szybkiej interwencji policji, zdarzenie zostało zarejestrowane i dokumentacja w tej sprawie trafi do sądu.
W minioną niedzielę doszło do incydentu na trasie S7, gdzie kierująca pojazdem marki Kia nieświadomie wjechała na drogę ekspresową mając zły kierunek jazdy. Zgłoszenie o tym niebezpiecznym zachowaniu zostało przekazane za pośrednictwem skrzynki „Stop agresji drogowej”. Funkcjonariusze z Pasłęka szybko podjęli działania, docierając do kobiety, która po chwili przyznała się do popełnionego wykroczenia.
Kobieta relacjonowała, że zorientowała się w momencie, gdy miała jechać do Ostródy, co skłoniło ją do zawrócenia na trasie. Niestety, nie zdawała sobie sprawy, że jej działania niosą ze sobą ogromne niebezpieczeństwo. Policja zamierza wnieść wniosek o zatrzymanie jej prawa jazdy oraz nałożenie zakazu prowadzenia pojazdów, biorąc pod uwagę powagę sytuacji.
Warto przypomnieć, że wjazd na autostradę lub drogę ekspresową pod prąd to wykroczenie, za które grozi wysoki mandat oraz punkty karne. Mimo że w tym przypadku nie doszło do tragedii, takie zachowania mogą skutkować tragicznymi konsekwencjami. Policja apeluje do kierowców o zachowanie ostrożności oraz przypomina, że w sytuacji niebezpiecznej należy się zatrzymać w bezpiecznym miejscu i natychmiast powiadomić odpowiednie służby.
Źródło: Policja Elbląg
Oceń: Niebezpieczna jazda pod prąd na ekspresówce – 66-latka stanie przed sądem
Zobacz Także