W niedawnym incydencie, który miał miejsce 20 maja 2024 roku na ulicy Nowowiejskiej w Elblągu, policja zatrzymała do kontrolowania kierowcę, który był pod wpływem alkoholu. 50-letni mężczyzna prowadził Citroena, a badanie alkomatem ujawniło alarmujący poziom 3,2 promila w jego organizmie. Sprawa szybko trafiła do sądu, który podjął decyzję o surowych konsekwencjach dla sprawcy.
Sąd w Elblągu nie miał wątpliwości co do winy kierowcy, na co wskazywały wyniki badania. Mężczyzna został ukarany grzywną w wysokości 2000 zł oraz zobowiązany do wpłaty 5000 zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej. Prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu, jak w tej sytuacji, wiąże się z poważnymi konsekwencjami finansowymi.
Jednak najdotkliwszą karą dla kierowcy będzie utrata prawa jazdy na okres czterech lat. Po tym czasie mężczyzna będzie miał możliwość ponownego ubiegania się o uprawnienia do prowadzenia pojazdów. Dodatkowo, sąd orzekł przepadek samochodu, którym kierował, co oznacza, że Citroen stał się własnością Skarbu Państwa. Incydent ten ponownie zwraca uwagę na niebezpieczeństwo prowadzenia pojazdów w stanie nietrzeźwym oraz na surowe konsekwencje, jakie mogą spotkać nieodpowiedzialnych kierowców.
Źródło: Policja Elbląg
Oceń: Pijany kierowca stracił prawo jazdy i samochód po decyzji sądu
Zobacz Także
